Jakoś mi wszystkie hafty opornie idą... Niby proste, łatwe i przyjemne, a ciągną mi się okropnie. Muszę zrobić odskocznię do Psiego Patrolu! Kaszel mnie męczy, więc przejdę od razu do konkretów
Pierwszy bez konturów (tradycyjnie). W drugim ludzik ma trochę krzywe oczy, no ale takie są uroki plastikowej kanwy 🙃 Zdjęcia na szybko robione (pisanie też). Mój pomysł na wykorzystanie babeczek się klaruje, ale potrzebuję jeszcze 2 babeczek 😉
Pozdrawiam ciepło, mimo chłodnego dnia.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze
J.