Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :) W końcu się jakoś zdrowotnie pozbierałam. Z cyklu postanowienia hafciarsko - blogowe - skończyć wreszcie Psi Patrol i przestać odwiedzać te blogi, których Autor mnie nie odwiedza. No, bo jak to? Ja się staram, czas poświęcam, a mnie ktoś olewa? Dziękuję bardzo za takie coś! Albo ja wysyłam komuś wzór - super wyraźny, a ktoś mi w zamian wysyła niewyraźny badziew? Też ma u mnie krechę! Ok ponarzekałam mogę przejść do głównej części.
A mianowicie do zabawy Splocika. Od razu jak zobaczyłam tytuł, to wiedziałam jak to zinterpretować. Dla przypomnienia cytat - "Wielkie rzeczy nie powstają w wyniku impulsu, a w wyniku poskładania małych rzeczy w jedną całość". - Vincent van Gogh, z którego wybrałam słowa wielkie rzeczy oraz poskładanie małych rzeczy w jedną całość.
to jest ta wielka rzecz. Ostatnio (bardzo ostatnio 🙈) Ania wspominała, że przydałoby się zobaczyć całość. A cytat Splocika tym bardziej mnie zmotywował. Zdjęcie jest z 07.01 i już jest nieco więcej wyhaftowane :)
A na wielką rzecz składają się małe rzeczy, z której robi się jedna calość:
Z pierwszej części jakoś nie mam zdjęć, bo nie było postaci i zaczęłam też później pokazywać efekty. Od mniej więcej połowy listopada mam też fotelowy kącik, więc teraz mogę wyszywać także wieczorami (wcześniej była batalia o to kto siedzi pod lampą 😂🙈 i nie zawsze wygrywałam😄). Jakoś ten pysk i łapy Rubble'a wydają mi się za bardzo różowe, ale może potem będzie inny efekt, zobaczymy.
Tymczasem kończę i zmykam do gier i zabaw z Młodym.
Pozdrawiam ciepło,
J
Pozdrawiam ciepło,
J
PS jak skończę PP to będę musiała coś nowego wymyślić do interpretacji przysłów i cytatów
Faktycznie - znakomita interpretacja cytatu, a dla Ciebie ogrom pracy. Hmm nie do końca zgadzam się z twoim podejściem do odwiedzin i pisania komentarzy na innych blogach. Niekiedy ogląda się inne blogi dość szybko, bo ma się mało czasu, czasem jest czas, aby napisać komentarz, jeśli coś się bardzo podoba, a czasem gdy coś jest kiepskiego, to może lepiej zamilczeć, by gospodarza bloga nie urazić. Ponadto, żeby bloga odwiedzić, trzeba mieć go w obserwowanych, albo na bocznej szpalcie czytelniczej. Innym sposobem jest podążanie za komentarzem np. Twoim na innym blogu, wtedy trafia się do tego nowego bloga i jeśli się spodoba to się go umieszcza u siebie. Więc Twoja reakcja jest zbyt impulsywna. A z dzieleniem się wzorami różnie bywa i znów, albo ci wyślą coś nieczytelnego, albo nie podziękują za to co otrzymali od nas, całkowicie przemilczając, albo też nawet nie wspomną o inspiracji. Prawdziwie rzetelna osoba zawsze podziękuje i zaznaczy co od kogo posiada. Tak bywa w blogosferze, trzeba się po prostu przyzwyczaić. Życzę Ci powodzenia i cierpliwości.
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊 O komentarzach piszę ze swojej perspektywy- komentuję u kogoś regularnie ileś miesięcy a ta osoba do mnie nie zawita,a wie, że mam blog, bo była wcześniej kilka razy.. Pozdrawiam
UsuńRośnie Psi Patrol, powoli dobiega końca, jako hafciarka znajdziesz coś do haftowania, pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńRośnie, rośnie. Do haftowania to mam sporo rzeczy mam tylko nadzieję, że da radę z interpretacją 😀 Pozdrawiam
UsuńDużo by pisać na temat komentowania zgadzam się z tym co napisałaś w 100% Mam jeden blog gdzie zawsze pisałam komentarz, ale nie zawsze pochlebny bo jestem z tych co walą prosto z mostu, jak mi się coś nie podoba to piszę , i wyobraź sobie że mój komentarz nigdy nie był opublikowany, teraz jak to zauważyłam nie piszę już tam komentarzy. Ale chyba zacznę robić podobnie , a z drugiej strony głupio tak tylko odpowiadać, ktoś musi być pierwszy !!
OdpowiedzUsuńCo do Twojego Psiego Patrolu, to wierzę w Ciebie, wierzę że w końcu go skończysz i nie będzie to czas kiedy Twoje dziecko już go nie będzie chciało bo wyrośnie z fascynacji, ale i tak Cię podziwiam że wzięłaś się za wyszywanie takiego kolosa. Ja niestety leń jestem i wyszywam tylko drobiazgi na kartki !!!
Pozdrawiam i życzę powodzenia w wyszywaniu.
P.S. Nie cierpię jak ktoś się chwali haftem który jest niewyprany i niewyprasowany !!!!
Dziękuję 😊 No właśnie ja byłam tą komentującą ileś miesięcy i zero rewizyt. Co do PS to Ty sugerowałaś, by przydał się rzut oka na to, co do tej pory wyszyłam 🤭 a do takiego podglądu to nie chciało mi się prasować. Pozdrawiam serdecznie
UsuńDawno temu poruszałam ten temat w moim blogu i też była dyskusja, ale lata minęły, a w temacie nic się nie zmieniło.
OdpowiedzUsuńPrzestałam rozwiązywać zagadki dziewiarskie i przestałam też publikować opisy wykonania czegoś, gdy niektórzy przywłaszczali sobie prawa do tego, co było moim dziełem.
Przestałam też wysyłać schematy, bo miałam dość braku choćby sława "dziękuję" po takiej przesyłce.
Komentuję niemal przy każdym wejściu na bloga, a niekiedy lista blogów w bocznej szpalcie odwiedzanych szybko się przewinie i niektórych wpisów po prostu nie zauważę, więc tam może nie być moich komentarzy.
Są blogi, w których niewiele albo nic nie mam do powiedzenia, więc tylko oglądam.
Widzę, że do końca haftowania obrazka już niedaleko, więc trzymam kciuki, aby udało Ci się skończyć go w tym kwartale. :)
Twój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
Miło mi, że nadal bawisz się u mnie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Wiem- temat rzeka. Wiem też, że można coś przeoczyć,ale kurcze jakieś pół roku przeoczeń?
UsuńA mi miło, że nadal prowadzisz zabawy.
I jak już wspominałam- bardzo żałuję, że tak późno trafiłam w hafciarskie blogi (wcześniej jak znalazłam to blog był już nie działający, widać źle szukałam 🤭).
Pozdrawiam ciepło
PS ja mam zakładki z blogami, które odwiedzam i jak akurat mam czas to po kolei klikam, sprawdzam, co nowego u Was 🙂
UsuńZacznę od tego, że fajnie zobaczyć całość, dopiero teraz widać jaki to duży haft. I jak dużo już wyszyłaś. A temat komentarzy - no cóż, nie skomentuję......
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊 kończę kolejny etap i już nie mogę się doczekać. A potem to przerażenie, że znowu początek kolejnego etapu...
UsuńAle widzisz- najpierw ktoś chce zobaczyć całość, a potem smęci, że nie znosi pokazywania haftu bez wyprasowania. Chyba musiałabym się puknąć, by specjalnie wyprasować,a potem znów pogiąć do wyszywania.
Pozdrawiam.
Dużą rzecz wyszywasz i tylko podziwiam że konsekwentnie brniesz do przodu. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊 Dość dużą. Byłoby szybciej gdyby nie ta ilość kolorów. Już bliżej niż dalej 🙂 Pozdrawiam
UsuńMoim zdaniem dobrze jest stawiać swoje granice. Jeśli Ci coś nie odpowiada- mów o tym głośno 👍 a hafcik bardzo ładny, na pewno kogoś ucieszy 😊 pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego w 2025 roku.
OdpowiedzUsuńMój własny komentarz wcięło. Dziękuję za miłe słowa 😊Syn już nie może się doczekać. Również wszystkiego dobrego. Pozdrawiam.
UsuńNa pierwszym zdjęciu widać, że brakuje tylko 1/4 haftu. ''Tylko" to jednak sporo XXX. Haftuj bo warto, Twój synek się ucieszy, podobnie jak mój wnusio z kołderki z Psim Patrolem.
OdpowiedzUsuńNo mniej więcej 1/4 :) Haftuję jak oszalała :) Bo już pragnę dokończyć inny haft przerwany na PP. A ciągle przede mną jeszcze większy haft Avengersów 🙈Ja mam tylko talent do XXX więc kołderka, czy inne takie odpadają, ale sam haft też cieszy. Pozdrawiam.
Usuńgood one
OdpowiedzUsuń