29 stycznia 2025

86. Kawa

 Dziś ta tylko przychodzę pochwalić się moją kawą 😊 (wstawiam z telefonu)

Tak wygląda dziś















Tak było tydzień temu, te same owoce 😉










A tak się zaczęło w tym roku:

Po lewej jak wynieśliśmy ją na balkon, po prawej we wrześniu.






Czerwcowe kwiatki, które zapylałam patyczkiem, mimo że na balkonie mamy murarki i inne owady 🙂

A tak było we wrześniu. No i podobno pól roku trwa "kolorowanie się" owoców, co by się zgadzało. Choć liście nadal brązowieją, przy ziemi są muszki (ziemiórki?) bo mamy żółty lep i się łapią. Byle do cieplych nocy to znów ją wytargamy na balkon 🙂

Pozdrawiam serdecznie, 
J.
 


18 komentarzy:

  1. Wspaniały okaz wyhodowałaś :-).

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny okaz brawo za hodowanie !! jednak rośliny lubią naturalne warunki nie domowe !!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję 😊 Zwłaszcza takie egzotyczne. Choć rozmaryn na balkonie dorobił się przedziorków (ścięłam go, zobaczymy, czy odbije) a szczypiorek co roku pożerają mi mszyce (?) wiem to dziwne, ale nic innego te robaczki nie przypominają.
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Piękny efekt, będziesz miała swoją kawę, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję 😊 Coś będzie, może starczy na 2 kubki 😉 Pozdrawiam

      Usuń
  4. Piękna roślinka i owocki ma:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie idzie Ci uprawa kawy. :)
    Z ziemiórkami musisz powalczyć, bo mogą uprawę zmarnować.
    lep niewiele pomoże (sprawdzone), ale jest specjalny proszek do rozpuszczenia i podlania roślin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję 😊 Właśnie podlewałam jakimś specyfikiem i raczej bez efektu. A najgorsze, że ziemiórki lubią wilgoć i kawa też🤷‍♀️ Lep łapie tylko dorosłe, by jaj nie złożyły.
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Przypomniało mi się, że ja posypywałam też ziemię sproszkowanym czosnkiem, który zniechęca ziemiórki do zbliżania się do tej ziemi, ale jak podlewasz specyfikiem, to z czosnkiem chwilę zaczekaj.
      Trzeba próbować ratować na wszelkie sposoby.
      Z ziemiórkami jest trudna walka, kiedyś musiałam pożegnać się z wieloma kwiatami, których nie dałam rady uratować.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
    3. Spróbuję, bo z racji nasion to nie podlewam żadną chemią, dzięki. Pozdrawiam

      Usuń
  6. Gratuluję uprawy rośliny. Trzeba czekać na ciepłe dni, żeby kawa dojrzała.

    OdpowiedzUsuń
  7. O, ciekawa roślinka. Jestem ciekawa już dojrzałych "owoców" :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Raz mieliśmy 1 owoc, w środku są 2 białe ziarenka. Te bedzie trzeba uprażyć w piekarniku.

      Usuń
  8. Ehhh ja z ziemiorkami walczę cała zimę i nie daje już rady.. 🤬

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam wrażenie, że latem, na balkonie w kawie nie było robaczków ...

      Usuń