Dziś ta tylko przychodzę pochwalić się moją kawą 😊 (wstawiam z telefonu)
Tak wygląda dziśA tak się zaczęło w tym roku:
Po lewej jak wynieśliśmy ją na balkon, po prawej we wrześniu.
Czerwcowe kwiatki, które zapylałam patyczkiem, mimo że na balkonie mamy murarki i inne owady 🙂
A tak było we wrześniu. No i podobno pól roku trwa "kolorowanie się" owoców, co by się zgadzało. Choć liście nadal brązowieją, przy ziemi są muszki (ziemiórki?) bo mamy żółty lep i się łapią. Byle do cieplych nocy to znów ją wytargamy na balkon 🙂
Pozdrawiam serdecznie,
J.
Wspaniały okaz wyhodowałaś :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊
UsuńFajny okaz brawo za hodowanie !! jednak rośliny lubią naturalne warunki nie domowe !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję 😊 Zwłaszcza takie egzotyczne. Choć rozmaryn na balkonie dorobił się przedziorków (ścięłam go, zobaczymy, czy odbije) a szczypiorek co roku pożerają mi mszyce (?) wiem to dziwne, ale nic innego te robaczki nie przypominają.
UsuńPozdrawiam
Piękny efekt, będziesz miała swoją kawę, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊 Coś będzie, może starczy na 2 kubki 😉 Pozdrawiam
UsuńPiękna roślinka i owocki ma:)
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊
UsuńŚwietnie idzie Ci uprawa kawy. :)
OdpowiedzUsuńZ ziemiórkami musisz powalczyć, bo mogą uprawę zmarnować.
lep niewiele pomoże (sprawdzone), ale jest specjalny proszek do rozpuszczenia i podlania roślin
Dziękuję 😊 Właśnie podlewałam jakimś specyfikiem i raczej bez efektu. A najgorsze, że ziemiórki lubią wilgoć i kawa też🤷♀️ Lep łapie tylko dorosłe, by jaj nie złożyły.
UsuńPozdrawiam
Przypomniało mi się, że ja posypywałam też ziemię sproszkowanym czosnkiem, który zniechęca ziemiórki do zbliżania się do tej ziemi, ale jak podlewasz specyfikiem, to z czosnkiem chwilę zaczekaj.
UsuńTrzeba próbować ratować na wszelkie sposoby.
Z ziemiórkami jest trudna walka, kiedyś musiałam pożegnać się z wieloma kwiatami, których nie dałam rady uratować.
Pozdrawiam ciepło.
Spróbuję, bo z racji nasion to nie podlewam żadną chemią, dzięki. Pozdrawiam
UsuńGratuluję uprawy rośliny. Trzeba czekać na ciepłe dni, żeby kawa dojrzała.
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊
UsuńO, ciekawa roślinka. Jestem ciekawa już dojrzałych "owoców" :).
OdpowiedzUsuńDziękuję. Raz mieliśmy 1 owoc, w środku są 2 białe ziarenka. Te bedzie trzeba uprażyć w piekarniku.
UsuńEhhh ja z ziemiorkami walczę cała zimę i nie daje już rady.. 🤬
OdpowiedzUsuńTeż mam wrażenie, że latem, na balkonie w kawie nie było robaczków ...
Usuń