22 września 2025

103. Psi Patrol, część XXI - OSTATNIA

 Nadeszła w końcu ta chwila!!! Po ponad 2 latach w sobotę przed 2gą w nocy skończyłam zmagania z Psim Patrolem. Teraz tylko trzeba ramkę kupić :) Bo jak Młodemu choroba szybko minęła to teraz na nas coś naszło... 
Całość prezentuje się tak:

Oczywiście wyprasowany, żeby nikogo w oczy (i w komentarz) nie kuło, że pognieciony...

Wzór kupiony na etsy,
mulina dmc, bynajmniej nie oryginalna,
kolorów 80 choć 1 nie użyty, więc 79,
wymiar 34x49cm (275x192 krzyżyki, łącznie 52800 krzyżyków).

Młody zadowolony :)




A dla chętnych poszczególne etapy, pierwsze zdjęcie jest z końca lipca 2023 a już wtedy miałam wyszytą pierwszą część. Wtedy też jeszcze wyszywałam ozdoby świąteczne. W tym roku się zawzięłam, by skończyć (choć też miałam kilka odskoczni).





Jak wiecie trochę mi to w kość dało i nie wszędzie to wygląda tak extra jak rzekomo miało przy takiej ilości kolorów (patrz mordka Rubbla, żółty pies). Na oryginalnym zdjęciu wzoru też jest ta mordka słabo wyraźna (teraz porównałam). I nawet jak wyszywałam tą mordkę to sprawdzałam, czy może to moje muliny mają nie taki kolor, ale się zgadzał ten mój z wyszukanym w necie. Pocieszające jest to, że haft podziwia się z odległości i wówczas wygląda lepiej, no i że Synek zadowolony.

A z ciekawostek - muliny do tego obrazka kupiłam na allegro, nawet pani do mnie dzwoniła, ze nie mają wszystkich mulin i podobne o innym numerze (byly ok) i tak mi opowiadała, że na chińskich platformach to często wysyłają jakie mają, niekoniecznie te co ja podam... A jak teraz je składałam do reszty moich nieoryginalnych, chińskich dmc (które swego czasu dostałam na urodziny) to się okazało, że czasem się kolor nieco różnił... Wprawdzie nie tak, że z china miałam zielony, a tu kupiony byl żółty, ale ton był nieco inny. No ale jak kiedyś wspominałam, te muliny mam do małych haftów, więc to bez znaczenia. A jak się kiedyś wezmę za Avengersów to albo dokupię nowy pakiet, albo zamienię na ariadnę. Ale to za jakiś czas. Dłuższy czas!

Ufff! Myślę, że teraz będę też częściej publikować :) 
Pozdrawiam,
J.


10 komentarzy:

  1. Brawo,brawo i jeszcze raz brawo.Jest.Zapewne odetchnęłaś i teraz możesz robić coś innego, kamień z serca, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję 😊 Oj tak, kamień z serca. Już działam. Pozdrawiam

      Usuń
  2. Gratuluję ukończenia haftu. Na zdjęciu wygląda fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wielkie brawa,podziwiam Twoją wytrwałość ale czego się dla dziecka nie robi.
    Gratulacje

    OdpowiedzUsuń
  4. Brawa ogromne!
    Uporałaś się, choć kosztowało Cię to sporo pracy i czasu, ale już koniec i gdy już oprawisz, to zapomnisz o trudach. :)
    Najważniejsze, że Młody zadowolony.
    Teraz będziesz mogła zająć się drobnymi hafcikami, o których często wspominałaś.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję 😊 Już robię przegląd małych wzorków i kończę bombkę, którą robiłam przed border collie. Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  5. O woow! Gratuluję ukończenia.

    OdpowiedzUsuń