23 października 2023

36. Psi patrol, część II

 Dziś na szybko, z telefonu:

Miałam się chwalić postępami- pierwsze zdjęcie z zeszłego poniedziałku z wieczora.
I drugie zdjęcie. Z piatkowego popołudnia, bo jakoś w weekend nie złożyło się do haftowania.
Efekt widać 😊 I kupiłam tamborek, bo mi się kanwa za bardzo majtała. Zupełnie nie wiem czemu wcześniej go nie miałam. 

Tradycyjnie wszystko się rozjeżdża 🙈

Pozdrawiam ciepło. Dziękuję za odwiedziny i komentarze 🥳

20 października 2023

35. Krowa Matylda - książki dla dzieci

 Ech normalnie szkoda gadać! Mam przygotowane wstępne recenzje kolejnych książek dla dzieci, a minęło 9 miesięcy, a ja nic nie piszę. Jedyne, co może mnie trochę usprawiedliwić jest fakt, że w tym czasie po prostu haftuję ;) Jak wiecie obietnice też średnio mi wychodzą, ale tradycyjnie się postaram. Dobra, ale do brzegu.

Zdjęcie takie na szybko w bibliotece i tylko 3 bo tyle było, reszta wypożyczona :) Jak widzicie w tytule i na zdjęciu jest to seria o Krowie Matyldzie. Tak, na tvp abc była (a może nadal jest) bajka o Krowie Henriettcie bazującej na tych książkach. Oczywiście, żeby w ogóle zapoznać się z Krową Matyldą musiałam Syna przekonać do nowości (hmm.. teraz wpadłam na pomysł, że mogłam wypożyczyć na własną kartę 😊). Pewnego dnia tak przebieraliśmy, że okazało się, że mamy 9 książek, a nie jak zwykle 10 więc czym prędzej popędziłam po Matyldę. Bibliotekarka stwierdziła, że dobry wybór, bo Jej wnuczka musi mieć codziennie czytaną Krowę Matyldę. Bohaterką, co nietrudno odgadnąć jest Matylda, która bynajmniej nie jest zwykłą krową! O nie, Matylda jest bowiem Krową Pocztową, w jednej z książek jest wyjaśnione jak została pomocnikiem listonosza. Ale można je czytać w dowolnej kolejności, bo każda opowiada o innych przygodach. Krowa Matylda mieszka w gospodarstwie razem z kurami, świniami, kucykiem, kozą oraz psem. No i oczywiście z właścicielką. Matylda jest niezwykle pomysłowym zwierzęciem, więc co rusz przeżywa przygody, a  wraz z nią gospodyni i reszta zwierząt, czasem także listonosz. Tekstu nie jest tam za dużo, ale rysunki... naprawdę są wymowne, fajnie rozrysowane tak, że często czytając kolejny raz dostrzega się inne szczegóły. Mój Syn bardzo lubi je dokładnie oglądać i wyszukiwać, co jakieś zwierzę robi w danym momencie. Książka jest duża i często na 2 stronach rozrysowane jest kilka ujęć, co także jest ciekawym zabiegiem. Właściwie to nie wiem, czy książki i bajka nie bawią mnie nieco bardziej niż Syna 🙈

Pozdrawiam ciepło :)

17 października 2023

34. Choinka 2023 - październik oraz Rękodzieło i przysłowia albo...

 Nawet nie wiem kiedy nastała połowa października! Skończyłam ostatnią babeczkę (z pierwszych 6) fakt nie wycięta, nie podklejona i w ogóle tylko odszyta, ale co tam... I tak właśnie uświadomiłam sobie, że czas leci, Młody dorasta, a psi patrol od lipca leży i nic się nie dzieje. Dlatego podjęłam drastyczną decyzję - muszę zawiesić działalność w zabawie choinkowej 😞 Myślałam, by dotrwać do końca roku, ale ma się zmienić Organizatorka, więc nie chciałam przykrości robić, że jest ktoś nowy, a ja się wypisuję. Tzn. będę mieć przesyt psim patrolem to na pewno wyszyję coś "choinkowego" 😉Mam nadzieję, że zabawa będzie trwać. Bloga bynajmniej nie zamykam (to nie jest słabo widoczne 🤪), nie przenoszę się na fb czy instagram czy inne cuś, bo już dawno stwierdziłam, że to pożeracz czasu - tu jakiś "przydatny" filmik, tu kolejne zdjęcie, czy inna pierdoła, a czas leci... Ale , co kto lubi. Tymczasem do brzegu:



Tradycyjnie bez i z konturami :) Tu jeszcze kontury podwójną nitką, bo skoro poprzednie 5 było podwójną to ta 1 pojedynczą obszyta by mi się gryzła. Tak, wiem renifer wygląda jakby miał zeza (a mikołaj mega groźnie 😁) ale niestety na kanwie plastikowej nie da się (chyba, że tylko ja nie potrafię) wbić się z igłą w środek krzyżyka. W ogóle to mnie french knoty wykańczają - pierwsze mi wyszły, w kolejnej babce mi nie wychodziły to olałam, w bałwankach były ok teraz znowu miałam problemy 🙈

I tak w sumie to jest mikolaj, renifer i choinka, słowem zima jak nic, więc w sumie nada się to do luźnej interpretacji w zabawie u Splocika, gdzie były następujące przysłowia:

1. Książek, jak i przyjaciół powinno być niewiele, ale za to dobre.
2. Wóz odpoczywa zimą, sanie latem, koń nie odpoczywa nigdy.

A żeby nie było, że nic nie wykańczam to prezentuje wesołego mikołaja:

Hmmm... ja wiem, że krzywo (choć wycięta tektura była okrąglutka) nie wiem czy to kwestia za małej ilości kanwy, czy kwestia wprawy ? I tak mogłam wpaść na pomysł by okleić tekturkę białą kartką, no ale człowiek uczy sie na błędach, prawda? Mam nadzieję, że jak następnym razem będę robić w takim stylu zawieszkę to wyjdzie lepiej 😊

Tymczasem kończę na dziś, trzymajcie się ciepło mimo ochłodzenia. Dzięki za odwiedziny i komentarze.