Zaczęłam pisać w zeszłym tygodniu. Ale brakło mi czasu rano, a potem mnie rozłożyło choróbsko... Za to postanowiłam się nieco bardziej przyłożyć do opisu Skansenu, posiłkując się ich stroną internetową.
Postanowiłam, że pora w końcu pisać, bo nie po to tyle strzelam fotek na różnych wycieczkach, by "wisiały" tylko w komputerze...Wprawdzie nie jestem wybitną "opisywaczką" i fotografką miejsc, ale może kogoś zainspiruję do wycieczki :) W zeszłą niedzielę byliśmy w zagrodzie razem z kasztanami, ale było szaro, buro i ponuro i takie też są zdjęcia. Wcześniej (niestety nie pamiętam kiedy) byliśmy w słoneczny dzień i akurat w porze karmienia żubrów i wtedy zwiedziliśmy i zagrodę i skansen. Uprzedzam, zdjęć dużo, no ale tak to już jest z wycieczkami 🤪Aha - sama zagroda i wszystko wokół jest dość małe, ale mimo wszystko zobaczenie żubrów z bliska jest niesamowite.
Na tym zdjęciu z niedzieli 6.10 można się pobawić w znajdź żubry :) Na tamtych zdjęciach też chyba byliśmy jesienią (te żółte liście) ale jak widzicie pogoda zupełnie inna. No i żubry są bliżej, przy paśnikach.Oprócz żubrów są pawie, kozy, daniele, osły, jelenie (jeleń?), sarny i gęsi. Trochę smutnawo wyglądają te zwierzęta, jakoś dużo błota tam jest. Ale nie znam się, żeby nie było.
Później poszliśmy do skansenu, zagrody wsi pszczyńskiej. Przyznaję, że byliśmy tam z 2 lata temu, pewnych rzeczy mogę nie pamiętać, ale wydaje mi się, że nie wszystko było opisane. A trudno chodzić z telefonem i z niego czytać (teraz zobaczyłam, że mają stronę). Ale tak jak mówię byliśmy tam już jakiś czas temu, niestety nie zrobiłam notatek, a pamięć ludzka jest zawodna i ulotna. Więc jeśli jest inaczej, albo się od tego czas zmieniło, to przepraszam.
Akurat rozpoznanie młyna wodnego nie jest trudne :) Jeśli się nie mylę to po prawej jest zdjęcie Młyna wodnego z Bojszów z XIX wieku. Wewnątrz jest "izba młynarza" oraz wystawa sprzętów do prania i prasowania.
Kolejne wnętrze domu. Niestety na stronie jest zdjęcie tylko z zewnątrz, więc nie jestem pewna czy to chałupa z Grzawy...
Pięć zdjęć przedstawiających wnętrze wozowni z Miedźnej z XIX wieku. Z jednej strony były wozy, z drugiej zaś warsztat z osobnym wejściem. Tu zgromadzono maszyny rolnicze i narzędzia rzemieślnicze.
Zdjęcie po lewej przedstawia karawan. Nigdy bym nie pomyślała, że były specjalne wozy. Wydawało mi się, że jeśli już to trumna "jechała" na zwykłym, wozie...
Różne ule. A poniżej zdjęcia, których nie potrafię do niczego przyporządkować...
Sieczkarnia |
Sąsiek ze stodoły, mała młocarnia i żarna do mielenia mąki |
utensylia do pieczenia chleba |
maszyny do obróbki zboża |
domowy warsztat stolarski |
Podpisy kursywą pod zdjęciami pochodzą od Eli, za co bardzo pięknie dziękuję 💐
Generalnie fajne miejsce na spacer i zwiedzenie czegoś ciekawego. Pod warunkiem oczywiście, że pogoda dopisuje. Bo spacery w zimnie i deszczu wszędzie są nieatrakcyjne. Jak wspominałam na początku, nie przypominam sobie, by było tam szczególnie dużo opisów (a może z Młodym nam to umknęło?) a szkoda, bo mimo wszystko fajnie wiedzieć na co się patrzy...
Świetne wycieczki, lubię oglądać skanseny.Ja pamiętam karawany , jak byłam u babci to wszystkie przejeżdżały niedaleko jej więc na stołeczku stałam i oglądałam a było na co bo i konie były odpowiednio przystrojone ,to było spojrzenie dziecka.Kiedy zmarł moj kuzyn to też był karawan i zgodnie z obyczajem obok karawanu szły dziewczyny w sukniach ślubnych bo Franek był 18 letnim kawalerem.A Mróz był potężny wtedy chyba 3 km na cmentarz , się rozpisałam,pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊 Przyznam, że taki wozo- karawan ujrzałam pierwszy raz. Wiadomo, że dziecko jest ciekawe i nieco inaczej patrzy na świat. Kuzyna szkoda... co to za wiek na umieranie?? Zastanawiam się, czy jeszcze gdzieś są kondukty pogrzebowe? Bo u mnie już ładnych parę lat trzeba mieć podwóz na cmentarz i nie raz, jak nie miałam jak podwozu to szłam od razu na cmentarz bez mszy 🤷♀️
UsuńPozdrawiam serdecznie
Fajna wycieczka. Zdjęcia nieprzyporządkowane - to pierwsze wygląda mi na sieczkarnię, ale trochę krzaczek zasłania więc nie jestem pewna. Kolejne to sąsiek ze stodoły w środku mała młocarnia i żarna do mielenia mąki. Następne- utensylia do pieczenia chleba. Kapliczka to wiesz. Potem maszyny związane z obróbką zboża, ta czerwona na pierwszym planie wygląda mi na wialnię do plew. Ostatnie to domowy warsztat stolarski.
OdpowiedzUsuńO! Serdecznie dziękuję za informacje. Jak tylko Młody się wychoruje i dojdę do komputera to uzupełnię opisy! Przynajmniej teraz wiem, co oglądam. Pozdrawiam
UsuńFajna wycieczka, zawsze mnie dziwi jak kiedyś ludzie żyli w jednej izbie i wyżyli, a teraz młodzież jak nie ma łazienki i telefonu to wielka tragedia. Fajne zdjęci i miło popatrzeć i posłuchać jak kiedyś ludzie żyli. A zagroda żubrów warta odwiedzenia, lubię oglądać jak żyją różne zwierzaki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję 😊 Ja też dłuuuugo miałam pokój z siostrą, no bo jak na bloku się zmieścić? A jak dostałam komórkę to nawet jej nosić do szkoły nie chciałam i nikomu się nie "pochwaliłam" dopiero jak koleżanka przyniosła swoją... Cóż za beztroskie czasy 😉 Też lubię oglądać i zwierzaki i dawne czasy pod warunkiem, że jest to z sensem i nie zdzierają kasy. I nie ma przy tym dziwnych "wynalazków" typu "tunelowy horror" przy średniowiecznej osadzie.... Ale to na inną opowieść wycieczkową 😉 Pozdrawiam
UsuńUdany wyjazd. Bardzo lubię odwiedzać skanseny. Wnętrza chat zawsze mnie interesują i podziwiam jak dawniej ludzie się w nich odnajdywali bez pralek , elektryczności... Żubry widziałam w Białowieży i robią wrażenie . Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊 Mój Mąż rok czy jakoś tak jak zamieszkał sam nie miał pralki i stwierdził, że najgorsze było porządnie wypłukać z proszku. Na rowerowych wakacjach (i nie tylko) też praliśmy bez pralki, ale mydło szybciej się wypłukuje 😉 A ja w Białowieży do żubrów nie dotarłam 🤷♀️ Pozdrawiam
UsuńŚwietna wycieczka! Podobają mi się zdjęcia żubrów; lubię te zwierzęta
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję 😊 Również pozdrawiam
UsuńCudne wycieczki
OdpowiedzUsuńTo prawda zdjęcia robi się aby je pokazać 🙂😘
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuń