31 października 2025

112. Ostatnie podrygi...kwiatów





Tydzień temu, gdy świeciło słońce uchwyciłam na pamiątkę resztkę kwitnących kwiatów balkonowych. Lobelia, która znalazła sie w zupełnie innych doniczkach, frezje, które pierwszy raz zakwitły. Jedną donicę mam nawet w kuchni, bo wygląda, ze jeszcze będą kwiaty, a boimy się, żeby nie zmarzły. Choć póki co na I piętro mróz nie dotarł, a o dziwo rosnąca na zewnątrz nasturcja też nie zmarzła. Jeszcze kwitną cynie i tytoń ozdobny (który też kwitnie jak mu się chce) a maciejka jest piękna i dorodna jak chyba nigdy latem. I pachnie wieczorem, choć mi za zimno, by wyjść i wąchać :) A teraz jeszcze zmienili czas, więc jest cima (ciemno), zima (zimno) i do wiosny daleko :(

Pozdrawiam ciepło,
J.

PS. Kasztanów zebraliśmy 40kg 🤭🙈🤪

28 października 2025

111. Choinka 2025 oraz Małe Dekoracje

 Wprawdzie zaczęłam bombkę wyszywać w okolicach lutego, jako przerwę w PP, to potem wpadł mi border collie jako przerwa. No i teraz w końcu wykończyłam ją:

Miało być zdjęcie bez konturów, ale się zagalopowałam 🤪Pewnie jak zbliżycie zdjęcie to zauważycie nieco wystającego filcu. Niestety kilka kupiłam sobie 2mm i okazało się, że gorzej się go wycina. A moje małe nożyczki nie są specjalnie ostre. Kupiłam sobie ozdobne sznureczki metalizowane (tzn ten jest stary), bo stwierdziłam, że zwykły kolorowy sznurek jest za gruby i niefajnie wygląda. Reszcie  przełożę sznurki jak będę je wyciągać w okolicy świąt. 
Tymczasem zgłaszam bombkę do zabawy Choinka 2025 (Kress-ka) oraz Małe Dekoracje (Splocik). I banerki:

Tymczasem muszę obrobić jeszcze pingwiny. Pozdrawiam ciepło,
J.

24 października 2025

110. Haft - niespodzianka

 Dziś kolejna odsłona niespodziankowego haftu dla Syna:


Pojawiły się dwa kolory. Jeszcze będzie trochę dłuższy :) Myślę, że domyślacie się co to będzie tylko niekoniecznie, co konkretnie będzie przedstawiał....









I właściwie tyle, bo jeszcze mi się za dużo napisze 😂

Serdeczności,
J.

21 października 2025

109. Arboretum - jesiennie

 Miało być o czymś innym, ale w sobotę trafiła nam się wycieczka do Arboretum w Raciborzu. No, właściwie to poszliśmy w las na grzyby :) Ale chyba mam gdzieś z tego arboretum zdjęcia, tylko muszę się zabrać za porządek w zdjęciach. Na razie cieszę się luzem po skończeniu kolosa i tu brykam, choć wygląd bloga też woła o zainteresowanie 🙈 No, ale nie wszystko naraz.













Tradycyjnie, już zdjęcia układają się jak chcą 😂









Zgodnie stwierdzamy, że jednak zbieranie kasztanów jest ciekawszym sportem niż zbieranie grzybów 😂🤪Przez godzinę mieliśmy tylko 2 grzyby, łącznie zebraliśmy 17, w tym z 5 "zajączków" (1 trzyma Mąż), trochę było robaczywych... Za to największego rozdeptał Syn. Przypadkiem na niego nadepnął i jeszcze się na nim obrócił 😂. Przy tym podgrzybku na przedostatnim zdjęciu to znaleźliśmy w pobliżu z 7. A co najbardziej irytujące, to jak tam przyjechaliśmy to do auta wchodził pan z 2 koszami grzybów, a jak zaczęliśmy chodzić to szedł facet z wiadrem w 3/4 załadowanym grzybami (tzn. chyba tam miał grzyby, a nie np. zwłoki 🤪🙈 ). Widocznie albo byliśmy za późno, albo nie potrafimy zbierać, choć mieliśmy nadzieję, ze skoro jest aż tyle trujących to normalne też będą... Przynajmniej byliśmy z 2h w lesie i co się dotleniliśmy to nasze.
PS. kleszcze nadal aktywne 🤬

Ciepło pozdrawiam (podobno 2 dni mają być teraz ciepłe, oby), do znów,
J.

14 października 2025

108. Ufok

 
Kiedyś już go pokazywałam... 3 lata temu 🤣 Od tego czasu nic się nie zmieniło, bo doszedł PP 🙈 A ponieważ przerwałam haft, który wybrał Mąż, to najpierw muszę ten skończyć, a potem wezmę się za niebiesko- niebieskiego ufoka. Może w nowym roku? 🤔

U mnie po wczorajszym słońcu nie ma najmniejszego śladu 😞 Dobrze, że wczoraj wybraliśmy się do głównej biblioteki i na kasztany (zbieramy dla żubrów). Choć ostatnio byliśmy to nie było śladu po kasztanach, na drzewach też nie było widać, a wczoraj z Młodym poszliśmy w nieco inne miejsce i nazbieraliśmy mega dużo. Może z rana dodam fotkę ile mamy kasztanów na stanie 😉
edit: nasze kasztany, plus jeszcze w 2 malych pudełkach w piwnicy z zeszłego roku, czy sprzed 2 lat 🙈


Tymczasem, trzymajcie się ciepło i do znowu,
J.

10 października 2025

107. Pingwin

 
Szukałam w moich zasobach na pintereście małych wzorków, no i znalazłam 8 uroczych pingwinków, które nadają się na zawieszki. Myślałam o zabawie choinkowej, ale kurcze, one są po prostu zimowe,a nie bożonarodzeniowe 🤭 Tzn na pewno zrobie z nich zawieszki, będą wisieć w okolicy świąt, ale czy nadają się na zabawę? Jak wykończę to pokażę w zabawie Małe Dekoracje, chyba że mogę już 😊 
Kolory wybierał Syn, bo lubi to robić. Narzekał nawet, że tak mało. A potem znalazłam rozpiskę z kolorami, ale skoro już mam wybrane... 😉
Jak się coś rozjeżdża to pardon, z telefonu na szybko piszę. Czy ja już wspominałam, że po zakończeniu PP czuje się tak lekko? Kompletnie nie martwię się, że mam rozpoczęte 4 hafty (i 5 ufok schowany w szafie 🤭🤣), bo już mi nic nie ciąży i nade mną nie wisi. Nawet fakt, że wzory z pinterestu są niekoniecznie mega wyraźne nie jest tak dobijający jak pikseloza w PP. Ufff! Dobra koniec z odwołaniami do PP, skończył się i gitara. Na szczęście nie śni mi się po nocach.

PS. Przy zawieszkach używacie tekturki, czy sztywnik krawiecki? W mikołajowej zawieszce dałam tekturkę, choć ona jest szara, ale chyba nie było widać 🤔. Może trochę. Albo użyć i sztywnika i tektury? Liczę na wsparcie 😉

Pozdrawiam ciepło,
J.

07 października 2025

106. Rękodzieło i przysłowia albo ... 3

 Początkowo nie miałam kompletnie pomysłu na przysłowie i cytat zaproponowane przez Splocika. Ale mnie olśniło i wybralam cytat: "Tworzenie z prostego rzeczy skomplikowanych jest dość powszechne, natomiast tworzenie prostego z rzeczy skomplikowanych jest kreatywnością", a z niego słowo skomplikowany.

Postanowiłam wyszyć niespodziankę dla Syna (tak, tak, oprócz innych rozpoczętych haftów) i doszłam do wniosku, że będzie to skomplikowane nieco, bo muszę zająć się tym, gdy jest w szkole. W dodatku rozpoczęłam też inne prace, więc muszę jakoś dzielić czas😉. W dodatku muszę trzymać kciuki, by był zdrowy, bo chciałaby zrobić Mu niespodziankę.  Wam także nie zdradzę, co to będzie, a co jakiś czas będę pokazywać postępy. Mam nadzieję, że będziecie czekać z niecierpliwością na więcej 🤪
I żeby wszystko było zgodnie ze sztuką - banerek zabawy:




Pozdrawiam Was ciepło, mimo nieustającego chłodu i deszczu,
J.