

Po jakimś czasie otrzymałam takie oto 3 książki z haftami (Harrego Pottera tak Jej tylko pokazałam, że czego to nie wymyślą. Dobrze, że wcześniej kupiłam Jej sporo bobu. Całe mnóstwo bobu). Wprawdzie na 1 nałożyli jeszcze cło, bo szła z USA no ale i tak drogie nie były w porównaniu z niektórymi zagranicznymi gazetami. I normalnie mam tyle planów i pomysłów po tym Psim Patrolu, że aż nie wiem, za co się złapać 🤣
Pozdrawiam ciepło, mimo zimnego dnia,
J.