Przy okazji zwiedzania Modelarni Kolejkowa w Jeleniej Górze usłyszeliśmy o Muzeum Sentymentów w Kowarach. Po sprawdzeniu, że nie jest to nic mikroskopijnego (bo nic bardziej nie wkurza, że zapłacenie niemało za coś co się obejrzy w kilka chwil) postanowiliśmy się tam udać. Muzeum to jest w dawnej fabryce dywanów w Kowarach. Kiedyś w Kowarach zwiedziliśmy (jeszcze bez Młodego) z jeszcze nie mężem kopalnie uranu. Jak dokopię się do zdjęć to opowiem :) Muzeum ma kilkanaście pomieszczeń, każde zaadaptowane na coś innego - pokój dziecięcy, sala kinowa, pomieszczenia z zakładu pracy. W związku z tym, że przedmiotów tam było całe mnóstwo postanowiłam tą wycieczkę opisać w kilku postach. Na pierwszy rzut zdjęcia dotyczące biur i fabryk. Szykujcie chusteczki do otarcia ewentualnych łez, bierzcie coś do picia i oglądajcie i wspominajcie.
Pomieszczenie związane ze sportem
Gabinet lekarski:
Dużo było różnych tablic z informacjami...
Gabinety i biura wszelakie:
Pomieszczenie związane z fotografowaniem:
Sala kinowa:
Szkoła i przedszkole
Dobrze, co by Was nie zamęczać sporą ilością zdjęć i dawkować przyjemności na dziś tyle. W następnym odcinku pomieszczenia domowe, nie wiem czy wszystkie będą w jednym poście, bo zdjęć mam sporo.
Serdecznie pozdrawiam, dziękuję za odwiedziny i komentarze
J.
To ja już do muzeum, z takimi dziurkaczami i zszywaczami pracowałam ,nie do zdarcia , mleko w workach piłam, dywany znam, w takich gabinetach bywałam, miło powspominać, pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńJa prawie też do muzeum 😀 Cieszę się, że umiliłam czas :) Pozdrawiam
UsuńObudziłaś wspomnienia. :):):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Bardzo się cieszę, o to chodziło :) Pozdrawiam.
UsuńCiekawe miejsce. Wiele z tych rzeczy mogłabym znaleźć w moim domu np. syfony :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊 Niektóre rzeczy są nie do zdarcie 😉
OdpowiedzUsuń